Bez zbędnego przedłużania. Całkiem szybki torcik, wzorowany na znanym torciku dacquoise z Cukierni Sowa.
Składniki:
- 5 białek
- 200g cukru trzcinowego
- 50g cukru muscovado
- kilka daktyli
- szczypta soli
Na papierze do pieczenia rysujemy dwa okręgi o średnicy 20cm. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, cukier dodajemy powoli, łyżka po łyżce. Kolejną łyżkę cukru dodajemy, kiedy poprzednia się rozpuści. Możemy to sprawdzić palcami – rozpuszczonego cukru nie wyczujemy między palcami 🙂 Daktyle kroimy w cieniutkie paseczki i łączymy delikatnie szpatułką z ubitą już pianą z białek. Piekarnik rozgrzewamy do ok 150 stopni, pieczemy 10 minut, następnie temperaturę zmniejszamy do 100 stopni i zostawiamy na około 90 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączamy i pozwalamy bezowym płatom wysuszyć się przez całą noc. Beza nie będzie śnieżnobiała! Będzie karmelowa, lekko beżowa, o charakterystycznym smaku muscovado.
Krem standardowo na bazie bitej śmietany i mascarpone
- 250g serka mascarpone
- 250ml śmietanki kremówki 36%
- płaska łyżka cukru pudru
- puszka mleka skondensowanego lub gotowej masy kajmakowej
- orzechy włoskie, daktyle
Śmietanka i mascarpone muszą być dobrze schłodzone. Z mleka w puszcze przygotowujemy masę kajmakową.
Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem na sztywną pianę. Mascarpone mieszamy w misce z 3/4 puszki masy kajmakowej na gładki krem. Dodajemy powoli ubitą kremówkę, cały czas mieszamy i uważamy, by masa się nie zepsuła. Na koniec wrzucamy daktyle i orzechy. Mieszamy.
Przygotowany krem wykładamy na jeden z blatów bezowych, na krem nakładamy resztę masy kajmakowej i przykrywamy drugim blatem bezowym. Dodatkowo można oprószyć ciasto kakao i cukrem pudrem. Trzymamy w lodówce.